Miasteczko Bosa na Sardynii, o którym tak często wam wspominam, leży u ujścia rzeki Temo. Wędrując doliną w górę biegu rzeki, czyli wgłąb wyspy, natrafimy na otulone skałami zielone sady cytrusowe, gaje oliwne i rozrzucone wśród nich pojedyncze domki. W jednym z nich mieszkają moi przyjaciele. I właśnie ten sardyński domek w nowoczesnym stylu będzie bohaterem dzisiejszego wpisu.
