Jak przeżyć włoski dzień nad morzem, żeby zrobić wszystko i się nie narobić? Jak osiągnąć stan zwany dolce far niente? Jak wykorzystać wszystkie uroki od wschodu słońca do późnej nocy? Postaram się wam o tym opowiedzieć, a ilustracją niech będzie mój dzień na Sardynii. Gotowi? Pobudka! Wstajemy.
