Archiwa tagu: targi

Notatki i wrażenia z Home Expo

 Jeśli chodzi o wrażenia z Home Expo, nie sposób oprzeć się pierwszej, dominującej refleksji nad tym, jak dynamicznie i imponująco targi te rozrosły się w ciągu czterech lat. Myśl ta jest szczególnie dominująca, ponieważ uczestniczyłam jako odwiedzający we wszystkich czterech edycjach, obserwując jak zmienia się zasięg, formuła i jakość imprezy.
W tym roku spędziłam w Nadarzynie dwa dni i przyznaję, że to za mało, żeby dokładnie zobaczyć nawet nie wszystkie stoiska, ale wszystkie godne uwagi.

Czytaj dalej

Puffff! Warsaw Home 2018

Przechadzając się po stoiskach w ramach Targów Warsaw Home 2018 w Nadarzynie, myślałam sobie, że za moment sieć zapełni się relacjami z wydarzenia i być może po trzecim z kolei artykule z raportem, nie będziecie mieć już ochoty na czwarty a tym samym na dwudziesty ósmy. Dlatego też postanowiłam pokazać wam te targi w zupełnie inne konwencji. Kluczem będzie… puf.

Czytaj dalej

Warsaw Home Expo 2017 – nareszcie!

“Nareszcie”, ponieważ w końcu udało mi się przygotować dla was relację z Home Expo, ale przede wszystkim “nareszcie” dlatego, ponieważ wypełniła się niewygodna luka na warszawskim rynku targowym. Dzięki Home Expo Warszawa nareszcie ma targi dedykowane sektorowi interior design. Ba! Myślę, że Polska ma nareszcie targi, których bardzo brakowało w tej branży, ponieważ to, co do tej pory oferował nam Poznań czy Łódź, także do końca nie spełniało oczekiwań. Nadarzyński Ptak Expo idealnie wpasował się w niszę, a przecież to dopiero początek!

Czytaj dalej

Salone del Mobile 2017 – dzień pierwszy

Jest taka stara włoska reklama pewnego digestivo. Trawestując jej słowa mogłabym powiedzieć: Nie byłam dotąd na targach Salone del Mobile. Dlaczego? Nie wiem dlaczego. To moja sprawa. A jednak, no właśnie, dlaczego? W końcu wybrałam się. Spędziłam cztery wspaniałe dni we Włoszech. Salone del Mobile w Mediolanie okazały się być pięknym pretekstem.

C’è una vecchia pubblicità italiana di un digestivo. Giocando un po’ con le sue parole potrei dire: non andavo al Salone del Mobile. Perché? Non so, perché. Sono fatti miei. Ma in effetti: perché? Finalmente ci sono andata! Ho trascorso in Italia quattro giorni fantastici. Il Salone del Mobile a Milano è stata una bellissima scusa.

Czytaj dalej