Kończy się wyjątkowy rok. Z pewnością pojawi się wiele podsumowań i refleksji. Mnie samej również trudno oprzeć się rozważaniom. Moje tegoroczne świąteczne dekoracje są także pewnym wyrazem refleksji nad mijającym rokiem.
Czytaj dalej
Kończy się wyjątkowy rok. Z pewnością pojawi się wiele podsumowań i refleksji. Mnie samej również trudno oprzeć się rozważaniom. Moje tegoroczne świąteczne dekoracje są także pewnym wyrazem refleksji nad mijającym rokiem.
Czytaj dalejW kontekście bożonarodzeniowych dekoracji świąteczny łańcuch z plastrów pomarańczy nie jest niczym odkrywczym, powiedziałabym wręcz, że to klasyk, a jednak w tym roku zrobiłam go po raz pierwszy i w ogóle wybrałam pomarańcze na motyw przewodni tegorocznych świąt. Z założenia miało być skromnie, ale ostatecznie, świerkowa girlanda po przystrojeniu tym łańcuchem nabrała pysznego wyglądu.
Czytaj dalejŚwięta w nowym domu to zawsze wyjątkowe chwile. Wybaczcie mi więc, że zamilkłam pochłonięta przygotowaniami, gotowaniem i szaleńczo nieskoordynowanymi pracami wnętrzarskimi.
Zawładnęło mną świąteczne lenistwo. Choć założyłam sobie ambitny plan, ostatecznie uległam pokusie i wybrałam slow christmas. Postanowiłam skupić się na tym, co niezbędne i właśnie odkrywam prawdziwe uroki wolnego czasu.
Nie spodobał się wam mój przedpokój, nie ma się co oszukiwać. Ale się nie poddaję. Zanim wprowadzę w nim zmiany ostateczne, zobaczcie moje świąteczne dekoracje w przedpokoju.
Najwyższa pora na świąteczne dekoracje. Zanim pojawią się w domu, trzeba przecież wymyślić koncepcję, kupić potrzebne drobiazgi i wszystko przygotować. A czas przed Świętami płynie jak szalony, przyspieszając z dnia na dzień. Chciałabym przygotować dla was cykl wpisów, wierząc, że będą pomocne. O ile wir grudniowych obowiązków nie wytrąci mnie z tego toru…
Kochani, oby nigdy nie zabrakło wam powodów do radości! Czasami wystarczy sięgnąć głęboko w siebie, czasami trzeba wyciągnąć rękę do innych. Radość jest. Alleluja! Trzeba ją wziąć.
Zmiana miejsca, zmiana aranżacji, w ciągłym biegu… Usiłując powoli i stopniowo wprowadzać ład wewnątrz siebie i wokół siebie, zabrałam się za świąteczne ozdoby, sprawdzając, jak wypadnie moja wigilijna aranżacja. Oprócz nowej, sztucznej choinki, wszystko jest z zeszłych sezonów. Chcecie sprawdzić, jak wypadło?
Za listopadowo-grudniowe zaniedbania przepraszam was! Jeszcze chwila i złapię oddech (jeśli nie wiecie, czego mi życzyć z okazji nadchodzących Świąt, to równomierny oddech będzie życzeniem jak najbardziej na miejscu). Święta w Toskanii też mogłyby być dobrym życzeniem, ale każdą inną podróż na Półwysep Apeniński przyjmę z niekłamaną radością.
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, śnieżną zimową porą rozstawiano w Trydencie jarmarki bożonarodzeniowe. Świat wypełniał zapach grzanego wina i wędzonych wędlin oraz gwar rozmów i świątecznych melodii. Nikt się nie dziwił, że w tym niezwykłym miejscu figura Świętego Mikołaja stała obok palmy na tle skalistych Dolomitów.