Jest wspaniale! Jest lato, słońce zachodzi o późnych godzinach wieczornych, po dniu wielkiej spiekoty – nie próżnuje, Złociutkie! Są wakacje, co prawda nie moje, a moich dzieciaków. Na ten czas czekam w szare listopadowe dni i w lutowy zimny czas. Na lato w ogrodzie, na późny, z racji upału, obiad pod para-solem chroniącym przed słońcem, nie deszczem, na spanie pod samym prześcieradłem…
