Notatki do tego artykułu miałam przygotowane od dawna. W przez myśl mi nie przeszło, że napiszę go w takich okolicznościach. Odszedł z tego świata elegancki dżentelmen, choć dał się poznać również jako niepokorny ekscentryk. Dlaczego Dawid Bowie na blogu wnętrzarskim?
Świąteczny czas to dla mnie cenne chwile spokoju. Na co dzień nie mam kiedy usiąść w ulubionym fotelu, otulić się ulubionym pledem i zatopić się w ulubionej książce. Dzisiejsze przedpołudnie spędziłam nad albumami, których autorką jest India Hicks. Muszę się z wami podzielić moim zachwytem nad jej światem.
Nie udało się, nie zdążyłam z licytacją. Taka gratka przeszła mi koło nosa, a już się cieszyłam, że będę miała klimatycznie i stylowo, że w moim domu zagości lato przez 365 dni w tygodniu, że zrobi się u mnie bardziej coastal… Pytacie, za czym płaczę?
Liście palmy w domach w stylu hamptons wnoszą kroplę zieleni, mnie kojarzą się z ciepłem, relaksem i optymizmem. Umieszczone jakby od niechcenia w wazonie wypełniają pomieszczenie aurą egzotycznych miejsc.
Ludzie dzielą się na psiarzy i kociarzy, na smakoszy kawy i herbaty, na miłośników gór lub morza. Ja kocham morze.