Archiwa tagu: hamptons style

Stary Rok – Nowy Rok

Od kilku dni zastanawiałam się, o czym napisać 31 grudnia, kiedy wszyscy myślą już tylko o tym, by powitać Nowy Rok, szykują kreacje, fryzury, makijaże i stoły. Myślałam o jakimś szybkim przepisie, ale z pewnością macie już gotowe i menu, i wszystkie potrawy. Za późno na porady na temat przystrojenia domów i stołów. Podsumowanie roku? Tak banalnie?

Czytaj dalej

Idealne Boże Narodzenie – Teoria i praktyka

W zeszłym tygodniu napisałam wam o świętach blue and white i że choć uwielbiam to zestawienie kolorystyczne, nie zdecyduję się na taką aranżację, nie dlatego, że wydaje mi się mało świąteczna, ale dlatego, iż jest moim zdaniem przekombinowana. Jak zatem powinno moim zdaniem wyglądać idealne Boże Narodzenie (w warstwie dekoracyjnej, oczywiście)? Oto 5 składników.

Czytaj dalej

I’m dreaming of a blue and white Christmas

Nie mogę już wytrzymać! Robię pierwszą przymiarkę do świąt. “I’m dreaming of a blue and white Christmas” – mogłabym zaśpiewać, ale nie zaśpiewam z dwóch powodów. Po pierwsze, mam litość dla waszych uszu, po drugie: co za dużo to nie zdrowo, nie zamierzam zrobić z domu przebierańca. A jednak… biało-niebieski zestaw pięknie wygląda na tle zielonych gałązek… Znalazłam kompromis!

Czytaj dalej

Metamorfozy – raport z placu boju

Mój umysł został zbombardowany pomysłami. Każdy z nich tak bardzo mi sie podobał, że nie wiedziałam, od którego zacząć realizację. Dlatego wzięłam się za wszystkie naraz. Siedzę teraz zagrzebana po czubek głowy w bałaganie i materiałach. Ale nie martwcie się, niech ja się nie martwię. Poradzę sobie z tym, dajcie mi tylko trochę czasu. Ile dokładnie? Nie mam pojęcia! Metamorfozy w toku.

Czytaj dalej

drewno w stylu hamptons

Drewno w stylu Hamptons – złociste brązy

Dawno nie było o Hamptons. Czas nadrobić zaległości. We wpisie znajdziecie dużą porcję inspiracji, a na nich drewno w stylu hamptons. Chciałabym wraz z wami przyjrzeć się bohaterowi drugiego planu, szarej eminencji, chciałoby się rzec, ale tym razem nie będzie tu nic o szarości.

Czytaj dalej