Kończy się wyjątkowy rok. Z pewnością pojawi się wiele podsumowań i refleksji. Mnie samej również trudno oprzeć się rozważaniom. Moje tegoroczne świąteczne dekoracje są także pewnym wyrazem refleksji nad mijającym rokiem.
Czytaj dalej
Kończy się wyjątkowy rok. Z pewnością pojawi się wiele podsumowań i refleksji. Mnie samej również trudno oprzeć się rozważaniom. Moje tegoroczne świąteczne dekoracje są także pewnym wyrazem refleksji nad mijającym rokiem.
Czytaj dalejŚwięta w nowym domu to zawsze wyjątkowe chwile. Wybaczcie mi więc, że zamilkłam pochłonięta przygotowaniami, gotowaniem i szaleńczo nieskoordynowanymi pracami wnętrzarskimi.
Zawładnęło mną świąteczne lenistwo. Choć założyłam sobie ambitny plan, ostatecznie uległam pokusie i wybrałam slow christmas. Postanowiłam skupić się na tym, co niezbędne i właśnie odkrywam prawdziwe uroki wolnego czasu.
Zmiana miejsca, zmiana aranżacji, w ciągłym biegu… Usiłując powoli i stopniowo wprowadzać ład wewnątrz siebie i wokół siebie, zabrałam się za świąteczne ozdoby, sprawdzając, jak wypadnie moja wigilijna aranżacja. Oprócz nowej, sztucznej choinki, wszystko jest z zeszłych sezonów. Chcecie sprawdzić, jak wypadło?