Kto narzekał na upały? Mam nadzieję, że ochłodzenie jest tylko chwilowe i już w najbliższy weekend wasze domy i ogrody staną się miejscem spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Już teraz warto pomyśleć o odpowiednim menu, to znaczy takim, które będzie smaczne i lekkie, wprost idealne na gorące popołudnie.
Dlatego właśnie chciałam wam zaproponować danie zaczerpnięte z menu na ferragosto – włoskiego święta przypadającego co prawda w sierpniu, ale kojarzącego się z bardzo gorącym latem.
Przygotujcie:
1 nieduży bakłażan
2/3 szklanki kuskusu
6 twardych, okrągłych pomidorów
oliwę
kilka liści bazylii
ząbek czosnku
sól
99% włoskich opowieści kulinarnych zaczyna się od słów: na rozgrzaną oliwę rzuć ząbek czosnku. To jest jeden z takich przepisów. Zaraz potem dorzucić pokrojonego w dość drobną kostkę bakłażana. Smażyć przez ok. 4-5 minut, aż bakłażan się zarumieni. Uwaga, na początku smażenia bakłażan wchłania całą oliwę, ale już po chwili oddaje ją razem z sokiem, dlatego nie martwcie się, jeśli przez moment patelnia zrobi się niemal całkowicie sucha. Posólcie bakłażana i odstawcie do ostygnięcia.
Pomidory należy opłukać, odkroić “tyłeczki” i wydrążyć miąższ. Ja używam do tego łyżeczki do herbaty. Wydrążone pomidory połóżcie do góry dnem na papierowym ręczniku, żeby osuszyć je z resztek soku i wody.
Miąższ zmiksować blenderem i mniej więcej połowę wlać do kuskusu.
Dodać listki bazylii, wymieszać i połączyć z bakłażanem.
Tak przygotowane nadzienie włożyć do środka, do pomidorów. Nie należy ich napełniać do końca, ponieważ w trakcie pieczenia kuskus będzie pęczniał i wychodził poza brzegi.
Piec przez ok. 30-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Podawać schłodzone.
Summer Party
Kiedy jest tak gorąco, zapachy roznoszą się intensywniej niż zazwyczaj. Wykorzystajmy to. Wplećcie między serwetki ze sztućcami gałązki lawendy, jej zapach zostanie na palcach waszych gości, będą mieć dodatkową niespodziankę.
– Jest mi miło, że czytasz mojego bloga.
Zaproś swoich znajomych, lubię gości! –