Shopping, czyli Sardynia w moim domu

Pisałam już o “moim” domu na Sardynii, teraz na odwrót – Sardynia w moim domu, czyli co przywiozłam z wyspy i dlaczego. Warto zaznaczyć od razu, nie udało mi się jeszcze kupić wszystkiego, co zachwyca moje oczy, ale, jak wiadomo, czasem lepiej gonić króliczka, o czym już kiedyś pisałam.

Warto sobie uzmysłowić, że Sardynia, otoczona ze wszystkich stron morzem, reprezentuje specyficzny, odrębny coastal style. W sardyńskich wnętrzach i siłą rzeczy w ofercie typowych sardyńskich wyrobów, znajdziemy całą masę produktów inspirowanych morzem, czyli czegoś, co czytelnicy Home like I like, jak sądzę, lubią najbardziej! Wyroby ludowe i lokalne są zdobione morskimi stworzeniami, także kolorystyka nawiązuje do tego, co otacza mieszkańców, dlatego ulubioną barwą będzie tu błękit nieba i morza oraz koralowa czerwień, nawiązująca do bogactwa morskiego dna – koralowców. Ponieważ mam wam do pokazania wiele zdjęć, kończę wstęp i przechodzę do konkretów.

Shopping

Po pierwsze tkaniny – znajdziecie je w sklepach z pamiątkami i na bazarach. Charakteryzują się specjalnym żakardowym splotem, gdzie wzór tworzą wypukłe pętelki. Ta technika nazywana jest przez Sardyńczyków pibiones (winne grona). Ze względu na strukturę pętelkowe tkaniny są dość grube i sztywne, dlatego wykorzystuje się je przede wszystkim do produkcji chodników i dywaników oraz na obicia. Jednak pierwotnie z tkaniny tej były produkowane narzuty na łóżka, a na ich zakup mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi. W typowej sardyńskiej sypialni zagłówek ma formę powieszonej na szelkach płaskiej poduszki, wykonanej właśnie z takiej tkaniny. Deseń może być jednokolorowy, wtedy tworzy go tylko gra płaskiej bazy i wypukłych pętelek. Może być także kolorowy, odcinający się dodatkowo tonacją od kremowego tła. Tkaniny są zdobione najczęściej motywami geometrycznymi, stylizowanymi ptakami i kwiatami, ale nie brakuje artykułów z motywem morskiej fauny – koralowcami, konikami morskimi, delfinami (bo i one pływają w sardyńskich wodach). Dwa lata temu odwiedziłam jedną z sardyńskich manufaktur produkujących takie tkaniny. Udało mi się wtedy kupić zasłony z deseniem koralowców, poszewki na poduszki, a także kilka kuponów, dla których do dzisiaj nie znalazłam jeszcze przeznaczenia.

sardyńskie tkaniny - homelikeilike.com

Klasyczny sardyński zagłówek. Marzenie!

sardyńskie tkaniny

Na straganie w dzień targowy… Morskie motywy, gdzie nie spojrzeć.

Po drugie ceramika. Przyznam od razu, poddaję się, nie opiszę wam całej różnorodności form, kolorystyki i tematyki. To, co można znaleźć w ofercie wyspy, nie da się opisać w kilku zdaniach. Przede wszystkim jest to ceramika użytkowa – naczynia: patery, talerze, misy i miseczki, serwetniki, pojemniki na produkty spożywcze, rynienki, podkładki na sztućce kuchenne. Produkuje się lampy i żyrandole, a także przedmioty typowo dekoracyjne – popiersia Sardynianek w strojach ludowych, figurki kogutów, sów i kotów. Ceramika, podobnie jak i tkaniny, ma najczęściej białą bazę, zdobioną kolorowymi ornamentami. Kolorystyka i motywy są zbliżone do tekstyliów. Moim ulubionym deseniem są błękitne kurki oraz, oczywiście, koralowce. Wszystkie zdobienia na ceramice mają tę samą strukturę – wklęsły kontur rysowany rylcem jest podkreślany kontrastowym barwnikiem, a wnętrze motywu wypełnia się kolorowym rysunkiem. Wszystkie te przedmioty są wykonywane ręcznie, dlatego też ich ceny są odpowiednio wysokie.

sardyńska ceramika - homelikeilike.com

Zajrzyjcie w głąb tego sklepu. Dwie okazałe lampy mające w podstawie stylizowane skorupy jeżowców. Na pierwszym planie ceramika zdobiona motywem ptaków.

sardyńska ceramika - homelikeilike.com

Asortyment podobny do poprzedniego – lampa jeżowiec, bombonierki w kształcie morskiego żyjątka. Tym razem wszystko utrzymane w tonacji czerwonej.

sardyńska ceramika - homelikeilike.com

Szmaragdowe popiersia Sardynianek w tradycyjnym nakryciu głowy i zielone patery.

sardyńska ceramika - homelikeilike.com

Długo stałam przed tą lazurową sową, zastanawiając się: “Kupić czy nie kupić”. Teraz sobie myślę… “Piękna jesteś sowo, ale popiersie Sardynianki jeszcze piękniejsze”.

Kolejnym lokalnym produktem, wykonywanym ręcznie, są kosze. Wyplata się je z trzciny cukrowej, słomy pszennej i z łodyg złotogłowu. Kosze, koszyki i wszelkiego rodzaju wyplatane pojemniki to sztandarowy produkt sardyńskiego rzemiosła. Najczęściej wyroby te mają formę spiralnego splotu, którego kolejne warstwy są ręcznie zszywane. Jeśli chodzi o zdobiące je desenie, dominuje tonacja czerwieni, czerni, błękitu i zieleni. Decydując się na zakup tych przedmiotów również należy liczyć się ze sporym wydatkiem. Ceny zaczynają się mniej więcej od 20 euro. Pociesza mnie myśl, że zabranie ze sobą dużego kosza i tak byłoby dość trudne, bo raczej nie sposób upchać go do walizki.

sardyńskie kosze - homelikeilike.com

Wolałam sobie wytłumaczyć, że kosz ten nie wszedłby mi do żadnej walizki. Takie usprawiedliwienie było łatwiejsze do przełknięcia niż cena. Obok stoją wykonane z brązu figurki nuragijskich wojowników.

Na zakończenie chciałam wam jeszcze pokazać klika zdjęć z targu staroci. Wystawiane tam meble i bibeloty poziomem atrakcyjności i cen plasują się na równi z najlepszymi polskimi sklepami z antykami. Na jednym ze stoisk widziałam obrus, haftowany ręcznie na lnie, tak bogato zdobiony, że fragmenty pełnej tkaniny były niemal niewidoczne, składał się on praktycznie z samego haftu. Cena wywoławcza 350 euro, za okaz jakości muzealnego eksponatu, wydaje mi się w pełni racjonalna.

sardyńskie antyki - homelikeilike.com

Za tym obrusem wisiał drugi o dużo, dużo bogatszym hafcie. Nie miałam śmiałości go sfotografować, by nie drażnić zbytnio właścicielki stoiska.

sardyńskie antyki - homelikeilike.com

Na tym samym stoisku wystawione były takie antyczne poduchy.

targ staroci na Sardynii - homelikeilike.com

Antyki pod palmami - homelikeilike.com

Antyki pod palmami.

Tkaniny, ceramika, kosze to przedmioty pięknie wpisujące się w styl hamptons. Naturalnie w wariancie sardyńskim mają charakterystyczne wzornictwo, właściwe dla tej części świata, ale będąc wytworem kultury nadmorskiej, świetnie wpiszą się we wnętrza osób zachwyconych domami z drugiej strony oceanu.

Sardynia w moim domu

W ciągu dość licznych podróży, przez długie lata, udało mi się nazbierać trochę sardyńskich przedmiotów, które przypominają mi urzekający klimat wyspy w zimowe dni oraz w okresach długiej rozłąki z moją ukochaną wyspą. Styl hamptons odkryłam zupełnie niedawno, niecałe dwa lata temu. Stał się dla mnie przyjemnym trendem, który pozwolił mi uporządkować moje nadmorskie fascynacje na gruncie wystroju wnętrz. Dlatego zupełnie nie boję się mód, nie straszne mi to, że za jakiś czas pójdzie w zapomnienie lub (czego jednak bym nie chciała) obrzydnie i wytrze się jak kilka innych wcześniejszych trendów. Oto jak wygląda Sardynia w moim domu.

sardynia w moim domu - homelikeilike.com

W tym roku kupiłam jednak koszyczek. Marzył mi się od dawna, właśnie w tonacji lazurowych błękitów. Może któregoś dnia dołączy do niego jakiś spory pleciony towarzysz.

Sardynia w moim domu - homelikeilike.com

Niezależnie od panujących mód i trendów jest po prostu piękny.

Sardynia w moim domu - homelikeilike.com

Zasłony chyba już kojarzycie. To mój zakup sprzed dwóch lat. Podobnie malutkie podusie z koralowcami. Pościel to produkt Zara Home. Śpię sobie na rafie koralowej.

Sardynia w moim domu - homelikeilike.com

Czerwone koralowce na poduszkach to także sardyński wyrób.

Sardynia w moim domu - homelikeilike.com

Miseczka z niebieskimi ptaszkami i stojak na serwetki to mój najdawniejszy zakup. Dzielnie się trzymają, chociaż ze skorupkami różnie to bywa…

Sardynia w moim domu - homelikeilike.com

Mam jeszcze kilka kuponów. Bez konkretnego przeznaczenia, Może kiedyś wykorzystam je na tapicerkę. Moja słabość do tkanin jest ogromna. Lubię na nie patrzeć i czasami po prostu poczuć pod palcami ich bogatą strukturę. Możecie tu dokładnie zobaczyć “pibiones” – winne grona na tkaninie supełkowej.


Zdjęcia oznaczone moim logo zostały wykonane przeze mnie i wraz z publikowanymi przeze mnie tekstami są chronione prawami autorskimi.

– Jest mi miło, że czytasz mojego bloga.

Zaproś swoich znajomych, lubię gości! –

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz