Dzisiaj nie będę prezentować żadnego stylu, nie przedstawię wam kolejnej osoby ze świata interior design. Dzisiejszy wpis jest podziękowaniem dla moich czytelników. Dzisiaj będzie o was.

Dzisiaj nie będę prezentować żadnego stylu, nie przedstawię wam kolejnej osoby ze świata interior design. Dzisiejszy wpis jest podziękowaniem dla moich czytelników. Dzisiaj będzie o was.
Zgodnie z obietnicą z ostatniego wpisu, dzisiaj pełna metamorfoza pokoju dziewczynki. Mogę stwierdzić, że pokój jest skończony, chociaż jest jeszcze parę rzeczy, które tam chciałabym zrobić. Zapraszam do lektury, poznajcie historię tej przemiany.
Wracam do was z blue and white obsession. Udało mi się wykorzystać światło, które dzisiaj wypełniło mój dom. Oto mój prywatny biały ocean z kroplą błękitu.
Rok temu wykupiłam domenę i wymyśliłam nazwę. Postanowiłam założyć bloga. To był dla mnie Rok Bloga. Oszalałam? Tydzień temu zgłosiłam go do konkursu Blog Roku. Właśnie ruszyła Gala Twórców.
Jeśli wieczorami przeszukujecie internety, wrzucacie kolejne słowa kluczowe, zanim napiszecie: Hampton, poprzedźcie je imieniem Alexa. Alexa Hampton, córka wielkiego Marka Hamptona (o nim wkrótce), projektantka i dekoratorka. Co za nazwisko!
Obrazem, który mnie ostatnio prześladuje jest kropla błękitu na rozległym białym tle. Widzę to na inspiracjach w Pinterest, na Instagramie i wokół mnie. Wszędzie widzę dużo bieli i małe niebieskie akcenty. Może widzę też inne rzeczy, ale chyba tylko ta kombinacja jest w stanie przykuć moją uwagę.
Chyba wam jeszcze nie pisałam, że niemal 10 pierwszych lat życia zawodowego spędziłam w branży odzieżowej… Otóż tak, dlatego pozwólcie, że dzisiaj pomówię o wnętrzarskim haute couture.
Zimowe wyprzedaże powoli się kończą, a ja wreszcie wybrałam się na polowanie i wróciłam objuczona zdobyczami. Tak lubię! Wiosna, która wypełnia powietrze od jakiegoś czasu (pomimo obfitego śniegu, jakim nas niebo ostatnio uraczyło), jest tak przemożna, że zmieniła resztki po zimowych kolekcjach w wiosenne pierwiosnki.
Dzisiaj wracam do Hamptons i mam dla was koktajl niezwykły – polskie arystokratyczne nazwisko, ściśle związane z amerykańską polityką najwyższego szczebla i… z wnętrzarstwem. Dość egzotyczne połączenie, a jednak najprawdziwsze, z krwi i kości. Opowiem wam o projektantce wnętrz, Lee Radziwiłł z Southampton…
W Tłusty Czwartek pączki pływają w tłuszczu, ja pływam w pączkach, ale… prawdziwych pączków już nie ma…