Nagle mnie wzięło na malowane podłogi. Nie żebym miała ochotę zmalować (nomen omen) coś u siebie, ale musi coś w tym być, skoro sam William co chwilę zmienia kierunek i kolor pasków na swojej. Mielibyście odwagę pomalować na kolorowo drewnianą podłogę?
W moim domu rodzinnym na piętrze mieliśmy kiedyś niebieską podłogę, stare poniemieckie deski pociągnięte olejną błękitną farbą. Chyba nie doceniłam uroku tej kreacji, popełnionej w geście rozpaczy pewnie, bowiem dokonała się ona w czasie wielkiego niedostatku w Polsce lat 80. Jakiś czas potem moja mama przemalowała tę podłogę na… pomarańczowo. Słowo daję, gdybym była tam teraz, zrobiłabym to! Przemalowałabym tę podłogę na biało… w jakiś granatowy wzór! Korci mnie jednak. No właśnie, tylko: czy to oby nie profanacja? Podnieść rękę na drewno? Pisała o tym niedawno w magazynie Citydesign Kasia z bloga Piąty Pokój, snując rozważania nad dopuszczalnością pokrywania kolorem drewnianych mebli, ale w tym przypadku liczebność przeciwników równałaby się liczebności zwolenników. Bez względu na ocenę… moralną (!?), sam fakt malowania drewnianych mebli kolorowymi farbami nikogo już nie zdziwi. A co z drewnianą podłogą? Ilu z tu czytających podniosłoby rękę na parkiet? Rękę dzierżącą pędzel ociekający niebieską akrylówką?
Pozwólcie, że w tym miejscu pojawi się mój mistrz (gatunku) – William Rankin McLure IV The Great, który swoją podłogę maluje chyba co miesiąc (a co najmniej raz na kwartał).

Zdjęcie pochodzi z profilu IG william_mclure

Zdjęcie pochodzi z profilu IG william_mclure

Zdjęcie pochodzi z profilu IG william_mclure
A jednak przeglądając inspiracje na Pinterest dochodzę do wniosku, że pomysł wcale nie jest taki niszowy. Malowane podłogi mnożą się tam w najróżniejszych wzorach i kolorach.

Zdjęcie pochodzi z bloga meganpflugdesigns.com Kliknijcie na link pod zdjęciem, artykuł przedstawiający proces powstawania tej podłogi, doskonale ilustruje niezwykłą przemianę. Bez szarego deseniu to pomieszczenie było banalne i zupełnie bez polotu.

To zdjęcie pochodzi z bloga simplifiedbee.com

Znalezione na shelterness.com

Na podłogach lądują także bardziej finezyjne wzory. Proces powstawania tego możecie prześledzić na re-nest.com
I coś, co zupełnie wprawia mnie w osłupienie, bo deseniem malarskim są pokrywane nie tylko stare deski, którym raczej niewiele już może zaszkodzić. Natknęłam się na kilka zdjęć przedstawiających eleganckie wnętrza, w wysokim standardzie, z błyszczącą nowością podłogą, ozdobioną właśnie malowanym wzorem.

Znalezione na shelterness.com

Znalezione na Ignite Light

Źródło: La maison grey

Źródło: Coastal living. Autor: Andrew Cebulka. Na zdjęciu fragment domu projektantki Jenny Keenan

Źródło: Architectual Digest
Jak to oceniacie? Profanacja czy kreacja, kolejny zachwycający pomysł czy pomyłka zbyt swawolnie galopującej wyobraźni? Pomalowalibyście u siebie podłogę?
* * *
Ten wpis dedykuję Pawłowi z Modern Classic Home. Do dzieła!
Zdjęcia oznaczone moim logo zostały wykonane przeze mnie i wraz z publikowanymi przeze mnie tekstami są chronione prawami autorskimi.
– Jest mi miło, że czytasz mojego bloga.
Zaproś swoich znajomych, lubię gości! –