Koralowa komódka Rast IKEA – DIY

Bohaterką dzisiejszego wpisu jest koralowa komódka Rast IKEA i jej metamorfoza. To kolejny etap w realizacji nowego wyglądu pokoju dziewczęcego. Co więcej, finał jest już bardzo blisko!

Komódka Rast IKEA, jeden z najprostszych mebli w ofercie szwedzkiego potentata, obecna w ich ofercie chyba od zawsze, a przynajmniej od momentu, w którym IKEA zawitała na polski rynek, jest wdzięcznym obiektem imponujących metamorfoz. W internecie możemy znaleźć masę wspaniałych pomysłów na nowe oblicze tego mebelka.

Znaleziono na sarahmdorseydesigns.blogspot.com

Mam i ja komódkę Rast IKEA. Mebelek jest w naszym domu od początku i… wyobraźcie sobie, jest pamiątką rodzinną! Tak, łączy się z nim pewna historia i dlatego, choć już bardzo zużyty, jest objęty specjalna ochroną Inspektora do Spraw Sentymentalnych. Kupiłam ją wiele lat temu na wyprzedaży garażowej, już wtedy jako używany mebelek do zadań specjalnych (komódka brała udział w… pokazie mody!) Każda szuflada w innym kolorze, złote szlaczki… Najpierw była stolikiem nocnym, potem zasobnikiem na klocki lego. Aż w końcu przyszedł czas, by nadać jej nowe oblicze w ramach projektu nowego pokoiku dziewczęcego.

Oto zdjęcie, które stało się moją inspiracją. Zestawienie bieli i złota jest przepiękne, podobnie jak i jasnego szarego i złota, ale tym razem stanęło na koralowym ze złotem.

Całą komódkę przetarłam papierem ściernym i pomalowałam trzema warstwami powszechnie znanej farby F., na którą jednak jestem obrażona, bo na drewnie (choć przeznaczona specjalnie do drewna), tworzy jakby gumiastą powłokę, która ma tendencje do odłażenia płatami, jak skóra z za mocnej opalenizny.

Metalowe kątowniki są dostępne w każdym składzie czy markecie budowlanym. W tym samym miejscu można kupić odpowiednio małe wkręty. Fabrycznie takie metalowe łączniki mają srebrno-złotawy, niezbyt atrakcyjny kolor (typowy dla elementów ze stali ocynkowanej). Pomalowałam je złotą farbą w sprayu, o której pisałam we wpisie poświęconym metamorfozie krzesełka do biurka. Podobnie uchwyty, które oryginalnie miały kolor postarzanego złota.

Dolny cokolik pomalowałam farbą Hammerite, o której pisałam pokazując wam przemianę biurka.

Wymieniłam również na nowe prowadnice przy szufladkach – wyrównałam je, bo z czasem się powykrzywiały.

Oto nowy wygląd komódki.

rast ikea - homelikeilike.com

Komódka Rast IKEA – po przemianie

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu wizualnego. Zasadniczą wadą tego mebelka, a przynajmniej mojego egzemplarza, jest gatunek drewna. Ponoć jest to sosna, ale ja chwilami zastanawiam się, czy nie jest to nomen omen lipa… Bardzo łatwo ulega wgnieceniom, a wkręcone do bocznych ścianek prowadnice po krótkim czasie obluzowują się, właśnie ze względu na małą gęstość drewna, i szuflady zaczynają o siebie zawadzać.

Rast IKEA - detal

Tak czy inaczej, komódka wciąż jest z nami i na razie pełni funkcję koralowego ozdobnika i skrytki na skarby. Jak możecie zobaczyć, świetnie się komponuje z dywanikiem i tapetą, która zdążyła znaleźć się na ścianie i zniknąć ze sklepu (a miałam nadzieję, że dokupię jeszcze jedną rolkę).

rast ikea - homelikeilike.com

Rast IKEA – coral & gold

Przy okazji spójrzcie, ile daje zmiana listwy przypodłogowej – z koloru podłogi (wcześniejsze zdjęcie) na biały kolor (zdjęcie powyżej).

Do zakończenia metamorfozy całego pokoiku zostało niewiele, ale nie wiem, co to oznacza na osi czasu. Wszystkie szafki tworzące zabudowę łóżka zawisły już na ścianie. Mebelki, które miały dostać nowe szaty, przeszły już metamorfozę. Kupiłam wszystkie planowane dodatki: rzymskie rolety, plakat “Mamma mia!”, lustro-słońce.

Teraz czeka mnie doklejenie listew wykończeniowych i pomalowanie zabudowy, żeby uzyskała jednolity wygląd. Ach! Brakuje mi jeszcze uchwytów do szafek!

Trzymajcie za mnie kciuki, żeby jak najszybciej udało mi się dopiąć ten ostatni guzik!


Źródło zdjęć: Pinterest


Zdjęcia oznaczone moim logo zostały wykonane przeze mnie i wraz z publikowanymi przeze mnie tekstami są chronione prawami autorskimi.

– Jest mi miło, że czytasz mojego bloga.

Zaproś swoich znajomych, lubię gości! –

Zapisz

Zapisz

Zapisz