Przeglądam sobie jesienne inspiracje z Long Island i dochodzę do wniosku, że o ile wakacyjna aura, zdominowana przez nadmorski koloryt, może dość znacząco różnić się od tego, co mamy na co dzień za oknem, o tyle jesień w Hamptons zdaje się być bardzo swojska.
Zdjęcie pochodzi z bloga http://enchantedhome.com
Zdjęcie pochodzi z bloga http://enchantedhome.com
Dawno nie było o biało-niebieskiej ceramice. Czas na jej jesienną odsłonę. Piękne rzeczy są zawsze piękne, w każdym wydaniu. Pokazywałam wam już, jak dobrze delft łączy się z motywami morskimi. Jak sądzicie, dynie, chryzantemy i marcinki będą pasować do biało-niebieskiej ceramiki?
W pochmurny i deszczowy weekend postanowiłam się pobawić w transatlantyckie podróże bez wychodzenia z domu.
Na początek, dla odwagi, parę inspiracji.

Zdjęcie pochodzi z bloga http://enchantedhome.com

Zdjęcie pochodzi z bloga http://enchantedhome.com
A teraz do dzieła. Była Jesień w Hamptons, czas na Polską Jesień.
W tęsknocie za odchodzącym latem długo wzbraniałam się przed urokiem jesieni. Pogodzić się z jej nadejściem oznacza być gotowym i dzielnym w obliczu przyszłych ciemnych i zimnych miesięcy. Świat jest piękny. Na osłodę i pocieszenie serwuje ciepłe, przytulne i intensywne kolory. Szczerze mówiąc, nie potrafiłabym wybrać moich ulubionych jesiennych kwiatów. Hortensje? Wrzosy? Marcinki? A może kapusta? Kompozycje z gałęzi ozdobionych jagodami w szerokiej gamie kolorów – od żółtych, poprzez pomarańczowe, czerwone aż po czarno-granatowe. Potraficie wybrać najpiękniejsze? Gdybyście mieli wskazać tylko jedne, jedyne jesienne kwiaty, poradzilibyście sobie z tym zadaniem? A może po prostu wolicie przebarwione liście? I w końcu jesień… bardziej boli czy koi?
Zdjęcia z nieoznaczonym źródłem pochodzą z Pinterest
Zdjęcia oznaczone moim logo zostały wykonane przeze mnie i wraz z publikowanymi przeze mnie tekstami są chronione prawami autorskimi.
– Jest mi miło, że czytasz mojego bloga.
Zaproś swoich znajomych, lubię gości! –