Aranżacja łazienki – morskie reminiscencje

Aranżacja łazienki pojawia się na moim blogu po raz pierwszy, do tego zupełnie nieśmiało, chociaż miałam w planach entuzjastyczny wpis. Plany pokrzyżowały mi drzwi przylgowe.

Jeśli zastanawiacie się, o co mi w ogóle chodzi i co ma wspólnego aranżacja łazienki z przylgami, za chwilę wszystko wam wyjaśnię.

Było tak: w nowej łazience doskwierał mi (oprócz dwóch tuzinów innych drobiazgów) brak odpowiedniej liczby wieszaków na ręczniki, jak również w ogóle przestrzeni do ich wieszania, chociaż łazienka do najmniejszych nie należy. Do dyspozycji miałam swoje osobiste dwa podwójne (piękne, prawda?) wieszaki, kupione niegdyś w Inne Meble i typowy grzejnik łazienkowy, jednak ręczniki były ciągle ściśnięte, a skoro upchane, to znaczy, że nie było dla nich odpowiednio dużo miejsca.

bathroom - homelikeilike.com

Dwa wieszaki, nawet podwójne, to wciąż za mało

Ściany mam tu tak zagospodarowane, że musiałabym wiercić w glazurze, a tego robić bym nie chciała, bo i pewnie nie powinnam. Pomyślałam, że może by tak wieszak mocowany na drzwiach? Widziałam takie nie raz w TK Maxx, więc gdy myśl owa zrodziła się w mojej głowie, niemal niezwłocznie ochoczo pognałam do Janek. No i oczywiście wieszaków takich w Tikeju nie znalazłam. Ręczniki nadal wisiały ściśnięte.

Szafki będące tu na wyposażeniu są już cokolwiek sfatygowane, a co gorsza, grzeszą marketową przeciętnością do bólu. A na dokładkę nie są wystarczająco pojemne. W łazience, owszem, był kawałek wolnego miejsca, w które mogłabym wstawić dodatkowy mebelek, ale miejsce to było całkowicie poza standardowymi wymiarami szafek wszelakich. Szerokość 39 cm, czyli czterdziestka odpada, a każdy inny wymiar pozostawiałby szpetną szczelinę, większą lub mniejszą. Mebelek musiał być w miarę wysoki, lecz nie za bardzo, by zmieścić się pod gałką grzejnika…

Całkowicie zrezygnowana po dwóch tygodniach przeczesywania wszelkich sklepów udałam się na cotygodniowe sprawunki do Lidla. A tam: równie niegustowna szafka, co i reszta już na stanie łazienki, za to o wymiarach w całkowicie cudowny sposób dopasowanych do ziejącej pustką luki między umywalką a ścianą! Kupiłam uradowana tym ponadnaturalnym dopasowaniem, nie zaprzątając sobie za bardzo głowy względami estetycznymi.

Nie byłabym jednak sobą, gdybym czegoś, choć odrobinkę, nie ulepszyła. Bardziej dla spokoju ducha niż porażająco spektakularnego efektu. Przemierzając bezowocnie TK Maxx w poszukiwaniu wspomnianych wieszaków natknęłam się przecenione opakowanie kryształowych gałek do mebli. Smętne uchwyty out! Nowe gałki hop!

I tak, z kryształowym połyskiem i ręcznikami wciąż i uparcie ściśniętymi na grzejniku, czekałam cierpliwie na czas wieszaków. I oczywiście nastał, bo cierpliwość często bywa wynagradzana. Chwyciłam radośnie wieszak, zwłaszcza że i on był ozdobiony kryształowymi gałkami (tym razem z akrylu).

I wyobraźcie sobie, że to wszystko, co do tej pory przeczytaliście, to był wstęp. A teraz przejdę do rzeczy, a racze do wyjaśnienia pierwszych dwóch zdań, którymi rozpoczęłam wpis. I będziecie zaskoczeni, bowiem wyjaśnienie będzie krótsze niż wstęp.

Wracając radośnie z wieszakiem pod pachą myślałam sobie: zrobię piękny wpis o sprytnym rozwiązaniu problemu z niedostatkiem miejsca na wiszące ręczniki. Obfotografuję ten wieszak, niech no ja go tylko na drzwi zawieszę! To dopiero będzie aranżacja łazienki!

I tu umilkł pełen werwy podkład muzyczny, albowiem drzwi w mojej nowej łazience, w zasadniczym odróżnieniu od drzwi do niegdysiejszej toalety, są przylgowe, a aby móc zawiesić z pożądanym efektem wieszak na drzwi, skrzydło w nich musi być bezprzylgowe – w przeciwnym razie drzwi się po prostu nie zamkną i na co komu nowy wieszak?

aranżacja łazienki - homelikeilike.com

Wieszak ma trzy drążki i w ten oto sposób na grzejniku wiszą trzy ręczniki i nie są już ściśnięte.

Cóż mi pozostało? A no powiesić wieszak na grzejnik, bo chociaż może się to wydać niedorzeczne, wyeliminowałam sobie grzejnik jako miejsce pod ręczniki, za to wieszak umożliwia ich wygodniejsze wieszanie, w mniejszym ścisku. Na dokładkę pokażę wam, jak bardzo gorgonia i wszelkie morskie motywy pasują do łazienki, podobnie jak i słoń-stołek oraz, ile może zmienić kryształowa gałka wkręcona w miejsce uchwytu z rozdzielnika.

aranżacja łazienki - homelikeilike.com

Zamieszczone tu zdjęcie wygląda trochę jak z Archiwum-X, ponieważ jest dowodem na istnienie niezwykłych zbiegów okoliczności. Spójrzcie na szafkę, którą znalazłam w Lidlu: czy widzicie, że na wysokość pokrywa się co do milimetra z wysokością glazury, a od umywalki dzieli ją zaledwie 5 mm!? Kryształowe gałki wkręcone w miejsce poprzednich uchwytów może nie działają cudów, ale odrobinkę podnoszą efekt całości, nie sądzicie?

aranżacja łazienki - homelikeilike.com

Ceramiczny słoń przy wannie nie narzeka na wilgoć i ma się całkiem dobrze.

aranżacja łazienki - homelikeilike.com

Gdy wanna robi za Morze Śródziemne, gorgonia w ramkach pomaga uwierzyć w te szalone mrzonki.


  Zdjęcia oznaczone moim logo zostały wykonane przeze mnie i wraz z publikowanymi przeze mnie tekstami są chronione prawami autorskimi.

Jest mi miło, że czytasz mojego bloga.

Zaproś swoich znajomych, lubię gości! –

Zapisz

Zapisz

Zapisz